Poniedziałek 20.04.2020
- "Jakie książki lubimy?"- rozmowa na temat ulubionych książek, zorganizowanie w pokoju wystawki swoich książek
„Jakie książki lubimy?”– rozmowa na temat literatury dziecięcej na podstawie doświadczeń dzieci i książek znajdujących się w przedszkolu. Dzieci siedzą w kręgu na dywanie. N. układa na środku książki z kącika czytelniczego. Razem z dziećmi omawia tematykę zgromadzonych książek. Tłumaczy, że książki mogą zawierać krótkie opowiadania (pokazuje taką książkę), opowiadać długą historię (pokazuje taką książkę) lub mogą być napisane wierszem (pokazuje taką książkę). Dzieci mówią, jakie książki lubią najbardziej, kto najczęściej czyta im książki. Po kolei opowiadają, jaka jest ich ulubiona książka, próbują wymienić jej tytuł i bohaterów.
- "Mole książkowe" -słuchanie wiersza D.Niemiec
Mole książkowe Dominika Niemiec
Otwieram książkę, jedna chwilka
i już jestem w innym świecie.
W wyobraźni staję się piękną królewną
lub pszczółką skrytą w kwiatów bukiecie.
Każda książka roztacza przede mną
świat niezwykły, wspaniały.
Z zachwytem pochłaniam każde słowo, zdanie,
rozdział od deski do deski… czyli cały.
Rodzice doskonale rozumieją
mój zachwyt nad książkami,
bo tak jak ja są zwyczajnie
książkowymi molami.
Wtorek 21.04.2020
- "Księżniczka i rycerz" -kolorowanie sylwet (Kolorowanki w załączeniu)
-" Bajeczki "- słuchanie piosenki (w załączeniu) - https://www.youtube.com/watch?v=aGfrMwIbPTY
Środa 22.04.2020
- "Kto jest potrzebny, aby powstała książka?" Z.Stanecka - słuchanie opowiadania
W bibliotece
Zofia Stanecka
(…)
– Cieszę się, że przyszliście do naszej biblioteki. Mam nadzieję, że będziecie dobrze się bawić. – Bibliotekarka uśmiechnęła się miło. – Już za chwilę przyjdzie autorka, ale najpierw chciałam was o coś zapytać. Kto z was wie, gdzie pracuje pisarz?
– W bibliotece! – zawołała Basia.
– W pisarni! – przekrzyczeli ją Olaf z Karolem.
– Oj tak, przydałoby się, żeby istniały takie miejsca jak pisarnie – powiedział ktoś rozbawionym głosem.
Basia odwróciła głowę. W progu sali stała pani z plakatu.
Na głowie miała masę loczków i uginała się pod ciężarem wielkiej, wypchanej czymś torby.
– Mam na imię Róża – powiedziała, gdy dotaszczyła torbę pod tablicę. – Zajmuję się pisaniem oraz ilustrowaniem książek. Ilustruję w domu, a piszę wszędzie tam, gdzie mogę usiąść z laptopem i pomyśleć. Bo w pracy autora myślenie jest bardzo ważne. Myślenie i coś jeszcze. Coś, co sprawia, że można tworzyć nowe opowieści, rysować i marzyć… To coś nazywa się…
– Czekolada! – zawołała Basia. Mama nigdy nie siada do pracy bez czekolady.
Autorka roześmiała się.
– Czekolada rzeczywiście bywa pomocna w myśleniu, ale chodziło mi o coś innego. O supermoc, z której korzysta każdy pisarz lub ilustrator, gdy tworzy książki. Moc na literę „w”.
– Wrotki! – ucieszył się Karol.
– Wy – ob… – podpowiedziała autorka (…)
-" Bajeczki "- utrwalanie słów piosenki
Czwartek 22.04.2020
- zestaw ćwiczeń ruchowych
Zestaw ćwiczeń ruchowych.
– „Ile zrobię kroków?” – każde dziecko dostaje książkę w twardej oprawie, kładzie ją sobie na głowie i próbuje zrobić kilka kroków. Dzieci liczą, ile kroków udało im się zrobić, zanim książka spadła. Po zabawie dzieci oddają książki N. i siadają na dywanie. N. pyta, kto ile zrobił kroków. Dzieci nagradzają oklaskami tego, kto zrobił najwięcej kroków.
– „Odgadywanie tytułów bajek” – N. dzieli dzieci na dwa zespoły, jeden zespół przedstawia drugiemu za pomocą gestów i ruchów jakąś postać z bajek, np. Kubusia Puchatka, Króla lwa. Gdy zespół odgadnie, następuje zmiana ról.
Piątek 23.04.2020
W bibliotece" Z.Stanecka -słuchanie opowiadania
W bibliotece
Zofia Stanecka
W poniedziałek przed obiadem pani Marta zaprosiła grupę Basi do kręgu.
– Jutro zaraz po śniadaniu pójdziemy do biblioteki – powiedziała.
– La, la, la… – zanuciła radośnie Anielka.
– Co tam będziemy robić? – spytał Kuba.
– No właśnie, kto wie, co robi się w bibliotece? – odpowiedziała pani pytaniem.
Basia wyciągnęła rękę do góry. Babcia Marianna już dawno temu, chyba z rok wcześniej, zapisała ją do biblioteki.
– W bili… bliotece są książki! – zawołała. – Zabiera się je do domu, a potem oddaje.
– Ja bym nie oddał – oświadczył Karol.
– Jak oddasz, to bierzesz inną. I tak w kółko. Oddajesz i dostajesz, oddajesz i dostajesz…
– Za darmo? – upewniła się Zuzia.
– Tak, Zuziu. – Pani włączyła się do rozmowy. – Książki z biblioteki pożycza się, nie kupuje. Dzięki temu każdą z nich może przeczytać wiele osób.
– O książki trzeba dbać – wygłosiła Basia. – Nie można do nich chować kanapek. Ani czytać w wannie. Tata kiedyś o tym zapomniał i książka wykąpała się razem z nim. Potem powiedział, że trzeba ją będzie odkupić.
– W… bi… liotece… jest… cicho – szepnął Titi.
Wszyscy spojrzeli na niego ze zdziwieniem, bo Titi rzadko coś mówił sam z siebie. Pani skinęła głową.
– W bibliotekach można pracować i czytać na miejscu. Trzeba zachować ciszę, żeby nie przeszkadzać innym. (…)
-rysowanie kolorowych książek na półce, przeliczanie ich